M K. Obchodzimy dzisiaj Uroczystość Wszystkich Świętych. Jest to radosne święto. Ten radosny dzień poświęcony jest tym wszystkim świadkom wiary bliskim nam i dalekim, znajomym i nieznajomym, ze wszystkich zakątków ziemi, którzy już cieszą się wiecznym szczęściem w niebie oglądając już Boga twarzą w twarz.

Wspominamy dzisiaj niezliczone zastępy tych, którzy stanowić mogą dla nas wzór do naśladowania. Świadków i przewodników w drodze do domu naszego Dobrego Ojca w niebie. W tym szczególnym dniu przypominamy sobie, że Bóg chce, aby każdy człowiek został świętym. Chce, aby każdy poznał Jego życie i miłość.

Dzisiejsza Ewangelia wyjaśnia nam bardzo konkretnie jak dotrzeć do celu naszego życia idąc drogą błogosławieństw.

To jest droga świętości. W Kazaniu na Górze Jezus przedstawia nam perspektywę świętości dostępnej, dzięki Jego pomocy, dla każdego człowieka.

Wszyscy są wezwani, aby upodabniać się do ludzi opisanych przez Jezusa w błogosławieństwach ubogich w duchu, pragnących sprawiedliwości, miłosiernych, czystego serca, wprowadzających pokój.

Poza tym, otrzymaliśmy obietnicę, że każdy, kto będzie próbował żyć według ducha błogosławieństw, może osiągnąć świętość.

Drzwi nieba stoją otworem przed wszystkimi, którzy chcą przez nie wejść. Pismo Święte mówi, że w niebie są przede wszystkim aniołowie, którzy nieustannie wielbią Boga.

Jest tam też Królowa Aniołów i wszystkich świętych Maryja.

W niebie cieszą się dzisiaj naszą uroczystością święci Kościoła,

Ci, kanonizowani i beatyfikowani, a wśród nich św. Jan Chrzciciel, prostujący drogi Zbawicielowi świata, oraz św. Jan Apostoł i Ewangelista umiłowany uczeń Pana.

Radują się wszyscy Apostołowie, ze św. Piotrem i św. Pawłem na czele. Obok tych filarów świętości stoją nasi patronowie i patronki: św. Józef opiekun Pana Jezusa i oblubieniec Najświętszej Maryi Panny.

Są w niebie również nasi polscy święci i błogosławieni: św. Wojciech, św. Stanisław, św. Jan Paweł II, św. s. Faustyna i wielu innych.

Dzisiaj Kościół daje nam przykład licznych świętych.

Większość z nich to papieże, kapłani, osoby zakonne, Założyciele, zgromadzeń zakonnych, męczennicy.

Jednak wśród nich są także święci, którzy nie byli zakonnikami, lecz żyli tak jak większość z nas normalnym, prostym życiem rodzinnym. Udajemy się dziś na groby naszych bliskich. Idąc cmentarnymi alejkami, zastanówmy się nad swoim życiem w kontekście dzisiejszej uroczystości. Jako chrześcijanie wierzymy, że nasze życie się nie kończy.

Wspominamy dziś tych, którzy przeszli tę drogę i osiągnęli jej ostateczny cel. Jezus zapewnił nas, że „w domu Ojca jest mieszkań wiele ”.

Tam wszyscy radują się i modlą za nas, abyśmy mądrze wykorzystali wielką szansę na zbawienie. Niech płoną zapalone przez nas znicze.

Niech nasze serca rozświetla uwielbienie Tego, który jest Dawcą życia wiecznego. Pamiętajmy o tym! Świętość to nie nagroda dla wybranych. Zaproszony jest do niej każdy z nas. Co więcej – to jest nasze powołanie. Amen.