Moi Kochani! Dzisiejsza Ew. z Niedzieli Chrztu Pańskiego opisuje dla nas trzy istotne fakty.
Pierwszy z nich to przedstawienie przez Jana Chrzciciela Chrystusa jako Tego, który jest ważniejszy od niego i który będzie chrzcił Duchem Świętym. Drugi fakt to objawienie się Boga w Trójcy św. i niezapomniane słowa: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”.
Trzeci fakt obrazuje ukazanie się nad Jezusem gołębicy, która jest symbolem Ducha Świętego. Mamy więc trzy Osoby: głos Ojca z nieba, moc Ducha Świętego i Chrystusa przyjmującego chrzest.
Chrzest w Jordanie jest więc czasem Bożego objawienia, które dokonuje się przez słowa i znaki.
Żeby zrozumieć wartość chrztu, trzeba na niego spojrzeć w duchu wiary.
Dzięki przyjęciu tego sakramentu człowiek otrzymuje prawa, których realizacja daje mu możliwości wypełnienia woli Bożej w życiu, zdobycia nagrody wiecznej, a przede wszystkim zrealizowania swego życiowego powołania.
Przez chrzest człowiek staje się bowiem dzieckiem Bożym i zyskuje udział we wszystkich darach Bożych. Ochrzczony podaje swoją dłoń Bogu, który prowadzi go w ciemnościach życia. Chrzest nie oznacza zmiany samego człowieka. Jest to nowa droga życia, droga przymierza, na której każdy ochrzczony nie jest zdany tylko na samego siebie, ale prowadzi go Jezus, który jest naszą drogą, prawdą i życiem.
Chrzest przenosi człowieka i jego życie w inny wymiar w rzeczywistość duchową.
A więc człowiek ochrzczony podlega cierpieniom, trudnościom, kłopotom i tak jak wszyscy musi umrzeć, ale jego życie ma inny sens. Jego cierpienia są dopełnieniem zbawczych cierpień Jezusa.
Każdorazowe trudności to okazja, aby szukać pomocy u Boga i całkowicie zdać się na Jego wolę. Podstawowy obowiązek człowieka ochrzczonego to zaakceptowanie tej nowej sytuacji. Pomocą i wzorem jest dla nas sam Jezus Chrystus, który przyjął chrzest z rąk Jana.
Chociaż w czasie chrztu zstąpił na Niego Duch Święty, chociaż został nazwany umiłowanym Synem, to przecież Jego droga wiodła na krzyż. Chrzest oznacza dla nas początek nowego życia z Bogiem i dla Boga i otwiera nam drogę do nieba. Jest darem, trwałą łaską, która powinna się w nas wciąż rozwijać w miłości i dobru, abyśmy zostali przyjęci przez Boga.
Woda jest symbolem życia, które daje wiara w Chrystusa, oraz symbolem czystości, jaką przez tę wiarę otrzymujemy.
Uzdrowieni jesteśmy z choroby grzechu pierworodnego, aby już nie być pod władzą szatana, mamy też prawo i obowiązek uświadamiać innym, czym jest wiara w Boga i wiara w wieczność.
My, chrześcijanie, jesteśmy przez chrzest członkami Kościoła Chrystusowego.
To nas zobowiązuje do ewangelizacji, do modlitwy, do miłości, więc sprostajmy wyzwaniu, pokazujmy też innym, że nie wstydzimy się wiary. Panie Jezu, który wziąłeś na siebie wszystkie nasze słabości i słabości całego świata, prowadź Nas drogą do dojrzałego przeżywania swojego życia. Spraw, byśmy stawali się świadomymi chrześcijanami, którzy mają oczy i uszy otwarte na głos i działanie Ducha Świętego.
Abyśmy przynosili obfite owoce w życiu doczesnym i na życie wieczne. Amen.
Myślę, że warto dzisiaj spojrzeć na nasz chrzest nie tylko jako na coś, co dokonało się kiedyś, gdy byliśmy dziećmi, ale jako na początek nowego etapu w naszym życiu. Tak jak przeżył swój chrzest Jezus.
Czy więc jestem świadomy tego, kim jestem? Czy jestem świadomy, tego kim Bóg jest dla mnie?