Moi Kochani!

Jak słyszeliśmy przed chwilą, dzisiejsza Ewangelia prowadzi nas nad brzegi Jordanu. Tam, gdzie Jan Chrzciciel przygotowuje ludzi do spotkania z Jezusem, który rozpoczynał swoją publiczną działalność.
To, co czyni Jan jest przez jednych zauważane i doceniane a przez innych gaszone i tłumione.
Dobrze rozumie to Jan Chrzciciel wołając: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” gdy zauważa Chrystusa zbliżającego się nad Jordan. Może warto więc dziś zastanowić się nad sensem tych wypowiadanych słów tajemniczych, potężnych, zadziwiających.
To jest też wskazówka dla nas, dla tych, którzy chcą dążyć do świętości, dla tych, którzy wbrew przeszkodom i trudnością, pragną kroczyć dalej drogą, którą wyznaczył im Jezus Chrystus.
Bo przecież głównym naszym zadaniem jest dążenie do świętości, czyli pełnienie woli Bożej w naszym życiu. A to jak wiemy wymaga Moi Kochani solidnej pracy nad sobą, wyrzeczeń, wiernego wypełniania prawa Bożego i wskazań Ewangelii.
Tym, którzy taką drogą podążają, sam Jezus daje radość i pokój, siłę i moc do pokonywania trudności. „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” te słowa usłyszymy, gdy będziemy się zbliżyć, aby przyjąć Chrystusa w Komunii świętej do naszych serc.
To nam pozwala uświadomić sobie kto jest przyczyną zgładzenia grzechów i w czyim imieniu następuje odpuszczenie grzechów. Starajmy się te słowa nie tylko zapamiętać, ale także zrozumieć, aby uświadomić sobie, jaką przyszłość możemy wspólnie wypracować.
W dzisiejszej Ewangelii Jan Chrzciciel mówi nam także: że On to ujrzał i daję świadectwo, że Jezus jest Synem Bożym. My również podobnie jak Jan mamy wskazywać na Jezusa Chrystusa, który jest Synem Bożym i naszym Zbawicielem. Abyśmy mogli to czynić w sposób wiarygodny, sami musimy najpierw zobaczyć i przyjąć w Nim nasze zbawienie.
Aby przyjąć w Jezusie nasze zbawienie, musimy najpierw uznać siebie za ludzi słabych i grzesznych. Trzeba nam uświadomić sobie nasze moralne upadki i niewierności, by się od nich odciąć umysłem i sercem.
Dopiero taka postawa otwiera nam drogę do Chrystusa, który jako Boży Baranek gładzi i oczyszcza wszystko to co złe. Ta droga prowadzi nas przez uznanie naszej winy do przebaczenia, które okazuje nam Chrystus i otwiera nam drogę do nowego życia, poprzez obecność i zbawcze działanie w Sakramentach Świętych, zwłaszcza w Sakramencie Pokuty i Eucharystii.
I dawać innym świadectwo, że Chrystus jest naszym Zbawicielem. Jan dzieli się tym co widział i w co wierzył. Podobnie i my jesteśmy zaproszeni, aby dzielić się z innymi tym, co widzimy i czego doświadczamy dzięki naszej wierze w Jezusa.
Powinniśmy to czynić, pomimo iż dzisiejszy świat wmawia nam, że jako chrześcijanie mamy być ukryci i nie wychylać się. Mamy nie afiszować się z naszą wiarą i naszymi przekonaniami, z naszą pobożnością i religijnością. Nie możemy jednak na to pozwolić, aby zamknąć naszą wiarę w czterech ścianach kościoła lub naszego mieszkania.
Powinniśmy umiejętnie łączyć to, co przeżywamy na co dzień w rodzinie i miejscu pracy czy nauki z tym, czego doświadczamy podczas Eucharystii czy innych modlitw w niedziele i święta.
Do tego zachęca nas każda Eucharystia, w której słyszymy słowa: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. Dlatego prosimy,
PANIE JEZU, BARANKU BOŻY, prosimy prowadź nas drogą wiary, nadziei i miłości, drogą świętości – do nieba. Czego wszystkim jak również i sobie z serca życzę. Amen.