Z kim i dla kogo?
Moi Kochani, myślę, że aby zrozumieć dzisiejsze czytania, najpierw powinniśmy zrozumieć samych siebie. Musimy stanąć przed lustrem i dokładnie się sobie przyjrzeć. Co zobaczymy? Zobaczymy, twarz znaną nam od lat, czasami młodą, powabną, czasami pokrytą zmarszczkami.
Ale to jeszcze za mało. Musimy bowiem sięgnąć wzrokiem głębiej i spojrzeć w swoją duszę.
To, co tkwi w nas, nie jest wypisane na twarzy, lecz jest zakorzenione w naszej psychice. Siedzi głęboko w duszy i tkwi w zakamarkach naszego umysłu. Na ogół jesteśmy spokojni, ale potrafimy nie raz kogoś skrytykować, komuś dokuczyć czy doprowadzić do stanów depresyjnych.
Nie przesadzam, bowiem wiadomo, że nasze ja jest zazwyczaj dwoiste, ma zarówno dobrą, jak i złą stronę. To od nas zależy, jak się zachowamy w danej chwili, w danej sytuacji, w kontakcie z daną osobą.
Mądrość Syracha mówi nam, do czego zdolny jest człowiek, ale równocześnie podpowiada, jak mamy postępować. Pierwsze słowa są tak oczywiste, iż pozostają poza dyskusją: „Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik.” Kolejne są pouczeniem: „Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić; i trzymaj się przykazań!
Pamiętaj na przykazania i nie miej w nienawiści bliźniego, – i daruj obrazę!”.
Jakże to ważne i groźne słowa, wobec których myślę, nie można przejść obojętnie.
W ślad za nimi idzie List świętego Pawła do Rzymian, tłumaczący nam, dlaczego tak istotne jest to, co robimy, co mówimy, jak postępujemy. Jesteśmy chrześcijanami, należymy do Kościoła Chrystusowego, jesteśmy częścią Kościoła, to my go tworzymy i stanowimy: „jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana.
I w życiu więc i w śmierci należymy do Boga.”
Ewangelia, daje nam przykład złego zrozumienia miłosierdzia i miłości bliźniego. Zaraz w pierwszych słowach mamy pełną wykładnię miłości i miłosierdzia: na pytanie Piotra „«Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?»
Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.” (zawsze)
Czy potrafimy zdobyć się na taki wysiłek, by mimo wielokrotnych przykrości, mimo bólu, zadanego nam przez bliźnich, wybaczyć im?
Czy warto wybaczać?
Na to również Ewangelia nam odpowiada: „Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu”.
Bo każdy z osobna, powinien poczuwać się do sprawiedliwości.
Bardzo łatwo, przychodzi nam rozliczać i oceniać innych.
My sami jednak nie lubimy być przez nikogo oceniani czy rozliczani.
Pokusa używania dwóch miar, jednej dla siebie, drugiej dla innych, jest wciąż aktualna, a może nawet silniejsza niż dawniej.
Czy my też umiemy, z wdzięcznością i odpowiedzialnością przyjmować dobroć, a czasem i miłosierdzie, które okazują nam inni ludzie?
Ani jedna, ani druga postawa nie jest czymś łatwym do osiągnięcia.
Taką jednak drogę wskazuje nam sam Bóg.
Wiążąc – dzisiejsze czytania i wczytując się w Ewangelię, chciałbym abyśmy, zastanowili się, jak mamy się zachować wobec tych, którzy nami gardzą, którzy nas kaleczą, którzy nami pomiatają?
Wybaczajmy im i módlmy się za nich, bo możliwe jest, iż czynią to ze strachu, w samoobronie, bądź agresją maskują swoją prośbę o pomoc.
Przebaczenie, to przepis na szczęście.
Natomiast jego brak, jest przepisem na cierpienie. Hodowanie myśli o zemście, brak miłości i współczucia rujnuje nasze zdrowie i odporność.< Upór, przy uzasadnionym gniewie przeszkadza nam doświadczać spokoju Boga.
Wybaczenie, nie oznacza zgody na występek, nie oznacza aprobaty oburzającego zachowania.
Przebaczenie, oznacza zerwanie z bolesną przeszłością.
Przebaczenie, oznacza koniec rozdrapywania ran, które ciągle krwawią. Przebaczenie, oznacza życie i miłość w teraźniejszości, i pozbycie się cienia przeszłości.
Przebaczenie, oznacza wolność od gniewu i agresywnych myśli.
PRZEBACZENIE – to NAJPOTĘŻNIEJSZY UZDROWICIEL człowieka
Matko Boża Fatimska, prosimy przez Twoje wstawiennictwo, o umiejętność obdarzania bliźnich miłością i miłosierdziem, i o zdolność przebaczania. Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie. Amen.